Edyp w Kolonie jest dramatem Sofoklesa, który opowiada o ostatnich dniach życia Edypa. Po długiej wędrówce, Edyp, w towarzystwie swojej córki Antygony, przybywa do Kolonos, gdzie szuka schronienia i spokoju w świętym gaju. Prosi króla Aten, Tezeusza, o azyl, ponieważ zgodnie z przepowiednią miejsce jego pochówku przyniesie błogosławieństwo. Tymczasem Kreon i Polinik próbują wykorzystać Edypa dla własnych korzyści, lecz on ich przeklina. Następnie Edyp udaje się z Tezeuszem w odosobnione miejsce, gdzie umiera w tajemnicy, zapewniając Atenom boską ochronę.

Próba usprawiedliwienia win

W dramacie Edyp przyznaje się do popełnionych zbrodni, lecz próbuje je usprawiedliwić, podczas gdy w Królu Edypie bez sprzeciwu przyjął swoją karę.

CHÓR.
Zabiłeś!

EDYP.
Tak, lecz mogę nieco…

CHÓR.
Cóż takiego?

EDYP.
Się uniewinnić.

CHÓR.
Czem?

EDYP.
Wnet ci powiem.
Tych, co wygubić mnie chcieli, zabiłem,
Prawem to czysty, bezwiednie spełniłem.

Edyp tłumaczy, że jego czyny nie były wynikiem świadomego działania:

Zniosłem ja straszne, o straszne ja czyny,
Lecz bogi wiedzą, nie mojej to winy,
Nie mojej woli to dzieło.

W rozmowie z Kreonem ponownie podkreśla nieumyślność swoich zbrodni:

Lecz to wiem jedno, że z woli ty własnej
Mnie lżysz i tamtą, a jam ją wbrew woli
Pojął i sprawę wbrew woli wspominam.
Ale zaprawdę, ni w związkach tych nawet
Złym się nie wydam, ni w ojca morderstwie,
 Które mi ciągle w twarz miotasz z obelgą.

Edyp przypomina, że jego nieszczęścia były rezultatem interwencji bogów, a nie jego świadomych decyzji:

Ja więc popadłem w te klęski z dopustu
Bogów, a mniemam, że nawet duch ojca,
By żyw był jeszcze, nie przeczyłby temu.

Bibliografia

[Sofokles] Sofokles. Król Edyp. Fundacja Nowoczesna Polska, 2022. Link do książki w Wikiźródła