Trojanki to tragedia Eurypidesa o silnym wydźwięku antywojennym. Poznajemy w niej losy kobiet z Troi po tym, jak została ona zdobyta i splądrowana przez Greków. Główną bohaterką jest Hekabe, była królowa i żona Pryjama. Opłakuje ona poległych i użala się nad swoim losem przyszłej niewolnicy. Z Andromechą, swoją synową, dyskutuje o tym, czy lepiej jest żyć jako niewolnica, czy też lepiej umrzeć. Jakby tego było mało, to malutki syn Andromechy zostaje skazany na śmierć poprzez zrzucenie z murów! Pod koniec tragedii Hekabe musi pochować swego wnuka i patrzeć na równanie Troi z ziemią.
Tragedia wojny
Eurypides przedstawia wojnę z innej perspektywy niż Homer w Iliadzie. Homer skupił się głównie na walce i śmierci wojowników, podczas gdy Eurypides ukazuje przede wszystkim niedole kobiet i dzieci zdobytej Troi. Wiele kobiet zostaje brankami. Andromacha zauważa konflikt związany z faktem nowego zamążpójścia i trudnością pogodzenia się z taką sytuacją.
[…] Jeśli o Hektorze
Najdroższym zapomniawszy, serce swe otworzę
Nowemu małżonkowi, wzdyć się sprzeniewierzę
Tamtemu; jeśli wiary dochowam mu szczerze,
To ten mnie znienawidzi, dziś mój pan na świecie!
Obraz Greków
W Iliadzie otrzymujemy w miarę spójny obraz Greków jako prawych wojowników i mądrych władców. W Trojankach obraz ten jest zmieniony, a pośrednio pokazane są okrucieństwa, jakich dopuścili się Grecy. Splądrowanie świątyni i gwałt na Kasandrze spowodowały niechęć Ateny i chęć zemsty. Najbardziej sypie się obraz Odyseusza - z prawego i mądrego władcy nie pozostało nic.
Łotr to, wróg prawa,
Wszystkiemu na poprzek stawa!
Chytrych podstępów tkacz,
Fałszerz i oszust, co ludzi
Językiem dwoistym judzi,
Co sieje waśnie,
Przyjaźń w nieprzyjaźń zamienia! [słowa Hekabe na temat Odyseusza]
Odyseusz jest przedstawiony jako oszust, podobny do Żmijowego Języka z Władcy Pierścieni. Nic tylko sieje ferment i skazuje dzieci na śmierć, bo to on wymyślił plan zgładzenia syna Andromechy!
TALTHYBIOS.
Gdy powiem: Syn twój umrze!, serce ci zakrwawię.
ANDROMACHE.
Największe to nieszczęście, jakie mnie dotknęło!
TALTHYBIOS.
Na wszechnaradzie Greków Odyssa to dzieło.
ANDROMACHE.
O raty! O przeraty! Dokądże to zmierza?!
TALTHYBIOS.
Powiedział: »Precz ze synem pierwszego rycerza!«
ANDROMACHE.
»Trza strącić go« — powiedział — »z wyniosłych baszt Troi!«
W oczach Hekabe postępowanie Greków w stosunku do Astyanaksa zasługuje na potępienie i nie przystoi dzielnym wojownikom.
[…] Dzielni wy, Achaje,
Do bitwy, ale mniej wam rozumu dostaje:
Czy mord ten niesłychany spełniliście z trwogi
Przed chłopcem, by nie urósł i Troi mej drogiej
Z upadku nie podźwignął? Więc byliście niczem,
Kiedyśmy tak przed waszem ginęli obliczem.
Bibliografia
[Eurypides] Eurypides. Trojanki. Akademia Umiejętności, 1918. Link do książki w Wikiźródła